Niechciany pieszy na Powstańców Śląskich

W marcu do budżetu dzielnicy na rok 2017 oraz do Wieloletniej Prognozy Finansowej wprowadzone zostało zadanie o następującej nazwie: „Budowa dojazdu do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i Biblioteki Publicznej” o poniższym opisie:
Nowa droga będzie zbierała ruch samochodowy z mniejszych ulic gminnych i płynnie wprowadzała go w ul. Powstańców Śląskich. Dodatkowo, budowa skrzyżowania ul. Powstańców Śląskich z ul. mjr. H. Sucharskiego i przebudowa ul. mjr. H. Sucharskiego ułatwi dojazd do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i Biblioteki Publicznej.
Z Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego ulicy Powstańców Śl. (odc. Jana Olbrachta-Połczyńska) możemy dowiedzieć się, że owszem, jest w nim przewidziana jezdnia dojazdowa po zachodniej stronie tytułowej ulicy pomiędzy przychodnią przy Powstańców Śl. 19 a przedłużeniem ulicy Słomianej (między zespołem szkolno-przedszkolnym przy Brygadzistów a blokami przy Borowej Góry). Nie widać tam jednak bezpośredniego połączenia ulicy Sucharskiego i nowej jezdni dojazdowej.
W ten sposób na 22 metrach szerokości po zachodniej stronie jezdni musi się zmieścić:
- chodnik
- ścieżka rowerowa
- dwa szpalery drzew
- jezdnia dojazdowa
- miejsca postojowe przy jezdni dojazdowej
Jak się dowiedzieliśmy, nie jest to pierwsze podejście do realizacji tej inwestycji. Poniżej zamieszczamy zdjęcie wykonanego dla niej w przeszłości projektu:
Jak widać po niedawnej (formalnie jeszcze nieoddanej do użytkowania) budowie ścieżki rowerowej (na którą już wtedy zarezerwowano pas terenu) w tym miejscu chodnik o szerokości 2,5 metra miałby zniknąć z obecnej lokalizacji pomiędzy jezdnią a ścieżką rowerową. Miałoby to być spowodowane budową pasa do skrętu w prawo o szerokości 3,5 metra z Powstańców do nowej drogi dojazdowej o szerokości 5,5 metra z 25 miejscami do parkowania prostopadłego po jej zachodniej stronie. Na końcu zmieściłby się już tylko chodnik o szerokości zaledwie 2 metrów na fragmencie z miejscami postojowymi i 2,5 bliżej przychodni.
Z nowej jezdni dojazdowej byłaby też możliwość wyjazdu na Powstańców Śląskich, powstałoby również jej pełne połączenie z ślepą obecnie ulicą Sucharskiego, która zostałaby przebudowana do adresu numer 2.
Obecna sytuacja w tym miejscu nie wygląda najlepiej, o czym można się przekonać po obejrzeniu powyższych zdjęć. Od strony ulicy Świetlików na wysokości adresu numer 2 znajduje się znak zakazu ruchu, dotyczący również rowerzystów, od strony Powstańców Śląskich nie powstał dla nich dedykowany zjazd ze ścieżki dla nich przeznaczonej na ślepy odcinek ulicy. Kierowcy parkujący gdzie się tylko da, wciśnięci pomiędzy słupki nie ułatwiają poruszania się w tym miejscu również pieszym.
Wracając jednak do głównego tematu wpisu, czyli nowej jezdni dojazdowej, należy podkreślić, że zarówno biblioteka jak i poradnia psychologiczno-pedagogiczna to instytucje o zasięgu lokalnym. Obsługują one przede wszystkim mieszkańców okolicy, zatem powinny umożliwiać jak najdogodniejsze dotarcie tam pieszo lub komunikacją miejską. Można poddać w wątpliwość, czy piesi poruszający się po istniejącym chodniku wzdłuż Powstańców Śląskich i niemający potrzeby skręcania w ulicę Sucharskiego ochoczo zdecydują się nadkładać drogo naokoło nowym wąskim chodnikiem, skręcając 4 razy pod kątem prostym, zamiast skorzystać z prostej drogi dla rowerów.
Nie da się zaprzeczyć, że trzeba rozwiązać problem parkowania w tym miejscu i niefortunnego dojazdu od strony południowej budynku przychodni – zwłaszcza, że rozbudowa poradni i biblioteki publicznej ruszy lada chwila. Czy jednak musi to wyglądać w planowany niegdyś sposób?
Naszym zdaniem można to zrobić zdecydowanie lepiej:
- Wątpliwy jest sens połączenia nowej jezdni dla kierowców z ulicą Sucharskiego. Skoro powstaje dedykowany dojazd do poradni i biblioteki z własnymi miejscami postojowymi, to po co tworzyć skrót dla jadących od strony ulicy Świetlików do Powstańców Śląskich? To połączenie zwiększy tylko ruch samochodów bezpośrednio pod poradnią – co nie jest wskazane.
- Dedykowany pas do skrętu w prawo, przez budowę którego zniknąłby obecny chodnik, to raczej zbędna fanaberia. Pobliskie skrzyżowania bez sygnalizacji świetlnej z ulicami takimi jak Szczotkarska, Sternicza, przedłużenie Borowego, Legendy, Muszlowa takiego pasa nie posiadają i nie powoduje to większych problemów.
- Wielkość terenu, jaki miałaby zająć dodatkowa jezdnia, jest zdecydowanie niewspółmierna do ruchu, jaki by się na niej odbywał i ile miejsc postojowych by przy niej powstało. Być może lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie węższej jednokierunkowej jezdni.
- Obserwując okoliczne problemy z pozostawianiem samochodu i zastawianiem końca ulicy Sucharskiego – z bardzo dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że podobny los czeka nową jezdnię dojazdową. W praktyce będzie ona miała zatem tylko jeden pas ruchu, ponieważ drugi naprzeciwko miejsc postojowych zajmą kolejni kierowcy samochodów, szczególnie końcówkę przy przychodni.
Podsumowując, warto się zastanowić, czy budowanie kolejnych dodatkowych jezdni ulicy Powstańców Śląskich w taki sposób – szczególnie kosztem ruchu pieszego – ma w obecnej rzeczywistości uzasadnienie. Blisko 15 letni pomysł na tę ulicę wydaje się być już dosyć przestrzały i wymaga odświeżenia. W obecnej formie ta inwestycja najbardziej przysłużyłaby się likwidacji mniejszych i większych szyldów reklamowych w tym miejscu, które zazwyczaj są na bakier z planem miejscowym.
Czy naszą dzielnicę stać na to, aby jej główna ulica była reprezentacyjną „aleją”? Dobrym wzorcem może być planowana metamorfoza ulicy Ludwika Kondratowicza na Bródnie, w związku z tamtejszą budową drugiej linii metra. Jeśli macie ochotę, zostawcie swoją opinię na ten temat i skomentujcie nasz wpis.