Niewidzialna ręka to także Ty!

Ślizgawka na Forcie Bema

Zimą Fort Bema staje się swoistym centrum sportów zimowych. Z wałów i skarpy prowadzącej do fosy chętnie zjeżdżają amatorzy sanek i „jabłuszek”, a na ścieżkach wokół fortu z powodzeniem uprawiać możecie narciarstwo biegowe.

Ostatnio dzięki mroźnej pogodzie mamy jeszcze jedną atrakcję – można  pojeździć na łyżwach. I nie byłoby w tym nic zaskakującego, w końcu mamy niskie temperatury, woda w fosie zamarzła, naturalna rzecz. Trochę jednak pomogli mieszkańcy. A właściwie cały czas pomagają, bowiem ktoś zadaje sobie trud czyszczenia fosy – regularnie zamiatając śnieg i tworząc w ten sposób małe lodowiska. Bo takie społeczne ślizgawki są dwie, w różnych miejscach fortu. Czy jest to praca jednej osoby czy większej grupy – nie wiem, ale wiem, że z efektów z korzysta sporo mieszkańców. Widziałam już w tych miejscach rekreacyjną jazdę na łyżwach, ślizgi na sankach a nawet mały rodzinny mecz hokeja.

Dziękuję, tajemnicza Niewidzialna Ręko. To właśnie dzięki takim ludziom, którym chce się po prostu zrobić coś dla otoczenia, dzieją się w mieście fajne rzeczy. A wszystkim pozostałym polecam korzystanie z naszych fortowych ślizgawek i przyłączenie do rozpoczętej przez tajemniczych sąsiadów akcji. Na łyżwy warto wybrać się ze szczotką lub miotłą – po szaleństwach zmiećcie warstwę pokruszonego lodu, by nie przywarł do powierzchni. Dzięki temu kolejne osoby będą się cieszyć gładką taflą.

Kto wie, może za jakiś czas zaczniemy sobie nawet organizować na fosie imprezy z muzyką, podobnie jak od kilkudziesięciu lat robią to mieszkańcy Sadyby na fosie morszyńskiej?

Uwaga! Na lód wchodzicie na własną odpowiedzialność!

This slideshow requires JavaScript.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *