List otwarty w sprawie lokalizacji pierwszej z bemowskich stacji metra

Do:

  • Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, Prezydent m. st. Warszawy
  • Pan Jacek Wojciechowicz, Zastępca Prezydenta m. st. Warszawy
  • Pan Jarosław Jóźwiak, Zastępca Prezydenta m. st. Warszawy
  • Pan Jerzy Lejk, Prezes Zarządu Metro Warszawskie Sp. z o.o.
  • Pan Mieczysław Reksnis, Dyrektor Biura Drogownictwa i Komunikacji

Do wiadomości:

  • Pan Marek Lipiński, Burmistrz Dzielnicy Bemowo
  • Pan Jarosław Dąbrowski, Przewodniczący Rady Dzielnicy Bemowo oraz Przewodniczący Klubu Radnych “Dla Bemowa”
  • Pan Marcin Wierzchowski, Przewodniczący Klubu Radnych “Prawo i Sprawiedliwość”
  • Pani Marta Sylwestrzak, Przewodnicząca Klubu Radnych “Wybieram Bemowo” oraz Przewodnicząca Komisji Inwestycji i Ładu Przestrzennego Rady Dzielnicy Bemowo
  • Pani Ewa Przychodzień-Schmidt, Przewodnicząca Klubu Radnych “Platforma Obywatelska”

Warszawa, 18 kwietnia 2016 r.

List otwarty

w sprawie lokalizacji pierwszej z bemowskich stacji metra

Szanowni Państwo,

W środę, 24 lutego 2016 r. rozstrzygnięto konkurs na koncepcję architektoniczno-budowlaną drugiego etapu realizacji odcinka zachodniego drugiej linii metra w Warszawie. Jako mieszkańcy Warszawy chcemy zwrócić uwagę na niewłaściwą, w naszej ocenie, lokalizację stacji C4 – Powstańców Śląskich przy Urzędzie Dzielnicy Bemowo.

Zdaniem wielu mieszkańców Bemowa proponowana lokalizacja, która zakłada umiejscowienie stacji w południowo-wschodnim narożniku skrzyżowania, jest niefunkcjonalna, a jej walory eksploatacyjne będą bardzo nikłe. Należy podkreślić, że przy proponowanym rozwiązaniu powiązanie z innymi środkami komunikacji będzie jednym z najsłabszych spośród możliwych.

Rezygnacja z umiejscowienia stacji bezpośrednio pod skrzyżowaniem przekreśla możliwość stworzenia wyjść z obu jej końców na poszczególne narożniki skrzyżowania ulicy Górczewskiej i Powstańców Śląskich, gdzie znajdują się przystanki autobusowe i tramwajowe umożliwiające przesiadki w różnych kierunkach. Tym samym przekreślony zostanie potencjał metra jako atrakcyjnej alternatywy dla innych środków transportu (zwłaszcza prywatnych samochodów). Jedynie dogodna i szybka przesiadka z tramwaju lub autobusu, dowożących pasażerów zarówno z północnych (Nowe Bemowo) jak i południowych (Jelonki Południowe) krańców dzielnicy, oraz z nowych osiedli na jej zachodnich obrzeżach (Chrzanów) mogłaby stanowić bowiem istotną zachętę dla skorzystania z metra. W zaproponowanej koncepcji nie tylko nie przewidziano wyjść na wszystkich narożnikach skrzyżowania stanowiącego centralny punkt przesiadkowy Bemowa, ale wręcz wyznaczono wyjścia w miejscach, gdzie ruch pieszych i pasażerów jest prawdopodobnie najniższy. Warto zauważyć, że dwa z proponowanych wyjść prowadzą w kierunku kameralnego Osiedla Przyjaźń (domy jednorodzinne i parterowe bloki wielorodzinne), podczas gdy to na pozostałych trzech narożnikach skrzyżowania Powstańców Śląskich / Górczewska mamy do czynienia z wysoką i gęstą zabudową dużych osiedli, a tym samym z dużo większą liczbą potencjalnych pasażerów. Tam jednak nie przewidziano wyjść w ogóle. Jedynym racjonalnym, z punktu widzenia użytkownika, elementem przedstawionej koncepcji jest wyjście bezpośrednio przy Urzędzie Dzielnicy Bemowo.

Pierwotnie przedstawiony opinii publicznej poprzez media argument zwycięzcy konkursu – Metroprojektu – jakoby taka lokalizacja stacji miała w czasie trzyletniej budowy zminimalizować utrudnienia w ruchu[1] nie przemawia do nas. Stacje metra buduje się, aby służyły przez wiele lat. Ich lokalizacja nie powinna być warunkowana skalą utrudnień podczas budowy, ale dostępnością dla użytkowników i późniejszymi udogodnieniami.

Informacja o takiej, a nie innej lokalizacji była dla nas sporym zaskoczeniem, ponieważ jeszcze kilka miesięcy temu, gdy w październiku ubiegłego roku został wyłożony do wglądu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Jelonek, w jego rysunku widzieliśmy lokalizację stacji metra bezpośrednio pod skrzyżowaniem i z kompletem wyjść na jego narożniki.

Natomiast w jednym z programów telewizyjnych[2], Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy Jacek Wojciechowicz zapytany o to co odpowie tym, którzy twierdzą, że lokalizacja przedmiotowej stacji metra jest zła uspokoił, że to koncepcja, która będzie precyzowana w ciągu najbliższego roku.

Niedawno mogliśmy się też zapoznać z uwagami Metra Warszawskiego do wcześniej wspomnianego planu[3], w których wnoszono o zastąpienie przybliżonego obrysu wejść do stacji małym symbolem litery M na wszystkich narożnikach przedmiotowego skrzyżowania i usunięcie oznaczeń wejść poza nim.

Tym bardziej dziwi więc ostatnia wypowiedź rzecznika miasta, w której poinformował o przeprowadzeniu przez Metro Warszawskie analiz dotyczących lokalizacji tej stacji i optymalności tej zaprezentowanej w koncepcji. W rozwinięciu przekazał on informację o wyższości bezpieczeństwa nad wygodą, jako argument przywołując konieczność zachowania prostych peronów. Jednak, przyglądając się konturowi stacji we wcześniej wspomnianym planie, ma on taki sam kształt prostokąta jak ten w koncepcji! Abstrahując nawet od tego faktu, szerokość pasa terenu, w jakim przebiega ulica Górczewska w opinii wielu osób pozwala na zachowanie prostych peronów z równoczesnym umiejscowieniem stacji bezpośrednio pod skrzyżowaniem.

W ostatnim czasie odbyły się w powyższej sprawie dwa posiedzenia. 30 marca – Komisji Dialogu Społecznego ds. Transportu, zaś 5 kwietnia Komisji inwestycji i ładu przestrzennego Rady Dzielnicy Bemowo. Mimo, że w tych spotkaniach uczestniczyli przedstawiciele instytucji miejskich (Zarządu Transportu Miejskiego, Metra Warszawskiego, Biura Drogownictwa i Komunikacji), a w drugim również autorzy zwycięskiej koncepcji z firmy Metroprojekt, to podnoszone argumenty nie spotkały się z ich zrozumieniem. Przedstawiono wprawdzie szereg trudności obiektywnych (problematyczny do ominięcia kolektor usytuowany pod ulicą Powstańców Śląskich czy braki miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego we wszystkich narożnikach skrzyżowania), jednocześnie jednak przekazano nam niemerytoryczne i absurdalne argumenty, na przykład “dodatkowe kilkadziesiąt metrów do przejścia nie robi pasażerom różnicy” lub “obecnie stawia się na przejścia naziemne przez skrzyżowania”[4]. Nie możemy również zapoznać się z konkursowymi kontrpropozycjami, alternatywnymi dla rozwiązania proponowanego przez Metroprojekt. Jesteśmy przekonani, że tego rodzaju informacje powinny być w pełni jawne.

Reasumując – koncepcja stacji C4 w obecnym kształcie budzi nasze zdumienie i zdecydowany sprzeciw. Problemem jest tu nie tylko niska użyteczność i brak myślenia o wygodzie podróżujących, ale też brak szerszej refleksji o tym, jak kształtowana jest polityka transportowa miasta. Jeśli to transport zbiorowy ma stanowić kręgosłup komunikacji na terenie Warszawy, powinno się dołożyć wszelkich starań, by był on jak najbardziej atrakcyjny dla użytkowników, w tym dla tych, którzy obecnie korzystają z własnych samochodów. Na to składa się nie tylko szybkość przemieszczania się, ale także dostępność poszczególnych środków transportu i łatwość skorzystania z nich. Powtarzanie błędów popełnionych przy okazji I linii metra (np. stacja Ratusz Arsenał) jest niedopuszczalne!

Wobec tego oczekujemy od Państwa jasnej deklaracji, że gdy tylko przeszkody formalne znikną[5] miasto uwzględni głos mieszkańców i podejmie decyzję o lokalizacji stacji metra najdogodniejszej z punktu widzenia podróżnych – to jest bezpośrednio pod skrzyżowaniem, z wyjściami prowadzącymi na wszystkie jego narożniki oraz, o ile to możliwe, również na przystanki tramwajowe położone pomiędzy jezdniami.

Z poważaniem,

Bemowiacy

Stowarzyszenie Integracji Stołecznej Komunikacji SISKOM

Partia Razem Okręg Warszawski

Forum Rozwoju Warszawy

Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze – Bemowo

Zielone Mazowsze

Inicjatywa Osiedle Przyjaźń

Fundacja „Bliżej Nauki”

Joanna Erbel, kandydatka na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych 2014 r.


[1] Gazeta Stołeczna, artykuł Krzysztofa Śmietany “Metro w Warszawie już bez przepychu. Tak będą wyglądać stacje na Bródnie i Bemowie” z 25 lutego 2016 r., dostępny pod adresem http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19675631,metro-w-warszawie-juz-bez-przepychu-tak-beda-wygladac.html

[2] “Wywiad Kuriera” w TVP3 Warszawa z 26 lutego 2016, wideo dostępne pod adresem http://warszawa.tvp.pl/24200831/26022016

[3] Wykaz uwag dostępny pod adresem http://bip.warszawa.pl/Menu_przedmiotowe/ogloszenia/plany_zagospodarowania/mpzp_Jelonki_wykaz_uwag.htm poz. 333

[4] Dyskusja zreferowana w artykule Jarosława Ossowskiego “Metro dla ludzi. Bunt przeciwko źle zaprojektowanej stacji na Bemowie” z Gazety Stołecznej z 11 kwietnia 2016 r., dostępny pod adresem http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19898121,metro-dla-ludzi-bunt-przeciwko-zle-zaprojektowanej-stacji-na.html

[5] Obowiązujący Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego “Centrum Bolkowska”, którego kolidująca część ma być zmieniona według uzyskanych informacji w czerwcu w ramach planu dla rejonu ul. Górczewskiej przez Radę Miasta.

10 komentarzy

  • Metro jest tak ważnym środkiem transportu, że nie może być budowane gdziekolwiek i byle taniej.

  • warszawiak

    Ratusz-Arsenał przesunięty na północ, Dworzec Gdański, zamiast pod torami z wygodnym wyjściem na Żoliborz i perony kolejowe, przesunięty na południe. Brak Muranowa. Brak parkingów podziemnych na wszystkich głębokich stacjach północnego odcinka M1, szczególnie odczuwalny na Placu Wilsona. Perony centralnego odcinka M2 zastawione wielką ilością słupów, schodów, kolumn i innych przeszkadzajek. W szczególności trójnawowe układy hal peronowych. Wielopoziomowe antresole w głębszych stacjach M2 i związane z tym labiryntowe plątaniny korytarzy zamiast pojedynczych, długich schodów ruchomych z peronu na antresole -1 i czytelnego (dla pasażera) układu przestrzennego. Niewygodne przesiadki na Stadionie, tj. konieczność chodzenia po schodach w górę i w dół dla najbardziej w przyszłości obleganych relacji przesiadkowych, itd…

    Naprawdę dosyć już tych dziwacznych oszczędności, które będą się mścić na pasażerach przez całe dziesięciolecia. Metro trzeba budować porządnie. Tak, jak na odcinku Kabaty-Centrum.

  • bemowianin od 30 lat

    Powiedzieć, że popieram, to mało!!! POPIERAM w 118 procentach!!!! Nie wolno dopuścić do kompromitacji, która by trwała nie miesiąc, nie rok, nie 10 lat, nie 100 lat!!! Ona by trwała do końca świata i o jeden dzień dłużej!!!!

  • Bojar

    Super pismo, które zawiera bardzo cenne sformułowania. Jak rozumiem są szanse na poprawę projektu i dogodną lokalizację stacji dla mieszkańców Górc. Zastanawiam się jeszcze, czy istnieje szansa na zmianę lokalizacji stacji Ulrychów – Wola Park. Wydaje się, że jej budowa pod istniejącymi torami kolejowymi mogłaby się przyczynić się do polepszenia komunikacji pieszej i zbiorowej między Wolą a Bemowem. Zgadzam się z tezą na TVN Warszawa, że ulokowanie jej tak daleko od torów kolejowych zaprzepaści możliwość stworzenia wygodnego węzła przesiadkowego.
    http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,zamiast-wezlow-przesiadkowych-beda-wezly-spacerowe,170966.html

    • Tomek

      Ostatnie wypowiedzi Wiceprezydenta Jacka Wojciechowicza na to wskazują. Ze stacją przy Wola Parku jest podobny problem co z tą przy Lazurowej, jest przy łuku trasy tuneli co wymusza takie jej zlokalizowanie aby perony były względnie proste. Niestety koliduje to z linią kolejową i przyszłym przystankiem osobowym i chyba tutaj wiele nie da się zrobić. Moim zdaniem w tym miejscu przede wszystkim powinien zniknąć nasyp ulicy Górczewskiej czyli linia kolejowa powinna znaleźć się w wykopie. Z dużą pewnością można stwierdzić, że takie działanie ułatwiłoby potencjalne przesiadki i codzienną komunikację pieszych, rowerzystów pomiędzy Wolą a Bemowem.

      • warszawiak

        „Ze stacją przy Wola Parku jest podobny problem co z tą przy Lazurowej, jest przy łuku trasy tuneli co wymusza takie jej zlokalizowanie aby perony były względnie proste”

        Stację Politechnika na 1 Linii dało się zbudować na łuku. Tutaj należy zrobić to samo.

        • Tomek

          Czasy się zmieniają i dzisiaj nie jest to takie proste, miasto nie chce już tak robić i argument bezpieczeństwa jest dosyć trudny w przezwyciężeniu.

          • warszawiak

            To ciekawe, o czym Pan pisze. Wie Pan czy były na ten temat prowadzone jakieś faktyczne badania? Może mógłby Pan umieścić link do jakiegoś artykułu w Internecie? Chętnie bym o tym poczytał, nie ukrywam.

            Co do samych łuków, to zajrzałem właśnie do rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 17 czerwca 2011 r.w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane metra i ich usytuowanie. Jest tam między innymi taka wzmianka: „W szczególnie uzasadnionych przypadkach do-puszcza się, aby tory metra w obrębie peronu pasażerskiego stanowiły poziomy łuk kołowy o promieniu nie mniejszym niż 700 m.” – pasuje to idealnie do sytuacji przy Wola Parku. Łuk jest łagodny a przesłanki przemawiające za umieszczeniem stacji na łuku są bardzo mocne.

            Zastanawia mnie natomiast Pańska uwaga, co do dbałości miasta o bezpieczeństwo. Moim zdaniem na 2 linii metra kwestie bezpieczeństwa zostały potraktowane bardzo po macoszemu. Wielkim problemem są ciasne przesmyki pomiędzy krawędziami peronów a ścianami, np. na stacji Świętokrzyska. Ryzyko poślizgnięcia się lub nieumyślnego popchnięcia podróżnego jest w takim miejscu znaczne. Druga sprawa to bardzo ciasne schody, wokół których często tworzą sie zatory i kolejki. Ewakuacja dowolnej ze stacji z odcinka Kabaty-Centrum to dosłownie moment. Bardzo szerokie schody pozwalają aby tłum natychmiast wydostał się na powierzchnię, np. w wypadku ataku bombowego albo rozpylenia toksycznego gazu (jak np. zdarzyło się w Japonii). Tak sprawnej ewakuacji niestety nie da się już przeprowadzić na stacjach 2 linii metra. Jest to NIEZMIERNIE poważny mankament 2 linii.

            W kontekście powyższego, powoływanie się miasta na rzekome bezpieczeństwo mające usprawiedliwiać niewygodne przesiadki przy Wola Parku brzmi trochę, nie ukrywajmy tego, jak dorabiania sobie ideologii do własnych zaniechań projektowych.

          • Tomek

            Nie bronię tutaj zdania miasta w żadnym wypadku bo osobiście nie analizowałem tematu. Cóż, nic dodać nic ująć. Jak widać jednak miasto często woli iść na łatwiznę, być może jakaś wolska organizacja byłaby w stanie podjąć dyskusję w tym temacie korzystając z Pana argumentów?

  • Pingback: Co dalej z metrem na Bemowo? | Bemowiacy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *