Budowa „Nowolazurowej” między Połczyńską a Sterniczą

Trwa budowa kolejnego odcinka „Nowolazurowej”, tym razem jest to odcinek między ulicą Połczyńską a Sterniczą. 21 września późnym wieczorem zamknięty został fragment ulicy Lazurowej między Szeligowską a wjazdem do serwisu samochodowego, zakładany czas utrudnień miał wynosić około miesiąc i niestety ale nadal trwa. Jak będzie wyglądała organizacja ruchu po ponownym otwarciu skrzyżowania? Obrazuje to poniższy rysunek:
fot. darq

Rysunek organizacji ruchu na skrzyżowaniu Lazurowej i Sterniczej. Źródło: Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych.
Zakłada ona wykorzystanie wschodniej jezdni Lazurowej po przebudowie między skrzyżowaniem ze Sterniczą a wjazdem do serwisu samochodowego i tymczasowego łącznika do Lazurowej. Natomiast połączenie z Szeligowską będzie się odbywać poprzez nowy łącznik na przedłużeniu ulicy Sterniczej i Kopalnianej. Dojazd do ulicy Moździerzy pozostanie z Szeligowskiej, ale tylko od strony północnej, fragment południowy do starego skrzyżowania z Lazurową zostanie zamknięty na potrzeby uciąglenia „Nowolazurowej”.
15 października został otwarty odcinek pomiędzy ulicą Księdza Juliana Chrościckiego a Połczyńską, łączący dzielnicę Włochy z Bemowem. Jest to drugie połączenie drogowe tych dwóch dzielnic po ulicy Dźwigowej, ale dopiero pierwsze legalne i bezpieczne dla pieszych. Poprzednio przed wyznaczeniem pasów rowerowych w ciągu Dźwigowej nie było na niej co prawda zakazu ruchu pieszych ale nie było to też miejsce zbyt często przez nich uczęszczane. Przyczyny tego stanu dobrze obrazuje poniższy widok datowany na sierpień 2009 roku.
Dalszy odcinek od Sterniczej do alei Obrońców Grodna jest obecnie na etapie wykupu gruntów pod poszerzenie Lazurowej. Jeśli Rada m.st. Warszawy przyzna środki na budowę tego odcinka, ZMID będzie mógł ogłosić przetarg na wykonawcę, który zbuduje ten odcinek zgodnie z istniejącym projektem. Co zaś zakłada owy projekt? Niestety z racji swojej wiekowości (ma już ponad 5 lat) i starych założeń (Lazurowa jako przedłużenie Trasy Mostu Północnego przez Boernerowo i lotnisko) jak wiadukt nad Górczewską przewiduje anty-miejskie rozwiązania jak np. przejście podziemne z windami w miejscu zlikwidowanego skrzyżowania z ulicą Narwik, wysokie ekrany akustyczne po strony wschodniej, podwyższenie maksymalnej dopuszczalnej prędkości do 60 km/h (gdy co chwilę będą sygnalizacje świetlne z drogami poprzecznymi), brak separacji ciągów we wszystkich miejscach gdzie taka powinna być.